Co to jest IBAN?
Zdarzają się, że decydujemy się na dokonanie zakupu przez Internet u zagranicznego sprzedawcy. W momencie, gdy dokonujemy przelew na konto, które należy do klienta banku mieszczącego się w innym kraju, sytuacja staje się bardziej skomplikowana, niż w przypadku wpłaty na rachunek instytucji krajowej. Jednakże, aby transakcja przebiegła zgodnie z planem, wystarczy znajomość kilku prostych zasad.
Do 2004 roku w Polsce nie obowiązywały jednolite zasady dotyczące rachunku bankowego oraz odnośnie wykonywania przelewów krajowych bądź zagranicznych. Wcześniej numery rachunków mogły mieć dowolną długość, a także zawierały, oprócz cyfr, litery i znaki takie jak myślnik czy ukośnik. W tym roku zdecydowano się na usprawnienie dokonywania przelewów krajowych i zagranicznych, poprzez dokonanie standaryzacji dostosowanej do wymagań zagranicznych. Związek Banków Polskich zaprojektował polski model numeru rachunku bankowego (NRB), zwanego także numerem konta bankowego. Składa się on z 26 cyfr:
- dwie pierwsze to suma kontrolna, wyliczana zgodnie z wzorcem IBAN,
- kolejne osiem cyfr oznacza numer rozliczeniowy oddziału banku, uprzednio nadany przez bank centralny, przykładem może mBank, który był częścią BRE Bank,
- natomiast szesnaście ostatnich oznacza numer rachunku klienta
Można spotkać się z nazwą Society for Worldwide Interbank Financial Telecommunication (SWIFT), która oznacza Stowarzyszenie na Rzecz Światowej Międzybankowej Telekomunikacji Finansowej. Jest to międzynarodowe stowarzyszenie instytucji finansowych z siedzibą w Belgii. Utrzymuje sieć telekomunikacyjną, która służy do wymiany danych. Zrzesza między innymi instytucje takie jak banki czy domy maklerskie. Sam skrót SWIFT oznacza także system wymiany informacji pomiędzy bankami. Kod ten jest nazwą, która została przyjęta w Polsce dzięki stowarzyszeniu, które nadało tzw. kod BIC (ang. Bank Identifier Code). Umożliwia on identyfikację instytucji finansowej w czasie realizowania przelewu.
Czym jest IBAN
W przypadku dokonywania przelewu zagranicznego, możemy spotkać się z pojęciem IBAN. Jest to skrót od pojęcia International Bank Account Number, które oznacza Międzynarodowy Numer Rachunku Bankowego. Został utworzony przez Europejski Komitet ds. Standardów Bankowych (European Committee for Banking Standards). Wprowadzono go w 2001 roku. Celem powołania IBAN była eliminacja utrudnień odnośnie istnienia różnych standardów bankowych w krajach wchodzących w skład Unii Europejskiej. Na chwilę obecną Międzynarodowy Numer Rachunku Bankowego obowiązuje także w większości państw europejskich, jak również w niektórych leżących poza Europą. Długość numeru rachunku zależy od norm przyjętych w danym państwie. W Polsce wynosi on 28, we Włoszech 27, a na Mauritiusie 30.
Czym IBAN się różni od numeru konta bankowego?
Polska forma różni się numeru rachunku bankowego jedynie dodaniem na samym początku kodu ISO 3166-1 kraju, który w tym przypadku przybiera formę „PL”. Jest to standard wydany przez ISO, będącą Międzynarodową Organizacją Normalizacyjną, która zajmuje się normalizowaniem różnych dziedzin życia. Do tych zasad mają być dostosowane normy panujące w danych krajach. Została powołana dzięki Komitetowi Koordynacyjnemu Norm ONZ w roku 1947. Wydawać by się mogło, że, jak to zwyczajowo przyjęto, nazwa powinna brzmieć IOS (od International Organization for Standardyzation), jednakże określenie ISO zostało zaczerpnięte z greckiego słowa „isos”, oznaczającego „stały”.
Standard ISO 3166-1 jest niczym innym, jak kodem państw, który mogliśmy poznać podczas korzystania z zagranicznych stron Internetowych. Te dwuliterowe domeny najwyższego poziomu zostały zastrzeżone dla państw bądź terytoriów zależnych. Istnieją przypadki domen, których nie związano tylko z danymi krajami. Ciekawym przypadkiem jest „TV”, przydzielone do Tuwalu, ale może być także spotkane w przypadku stron, których tematyka związana jest z telewizją. Często spotykane są też domeny z kodem „fm”, związane ze stronami radia internetowego. Jest to jednocześnie kod domeny Mikronezji.
W przypadku zlecenia przelewu zagranicznego niezgodnego ze standardem IBAN, na zleceniodawcę mogą zostać nałożone dodatkowe koszty w związku z koniecznością wykonania działań przez bank, do którego należy adresat przelewu.
Istnieje możliwość wybrania sposobu pokrycia kosztów dokonania operacji. Może je pokryć tylko zleceniodawca, bądź może się podzielić kosztami z odbiorcą. W przypadku wyboru pierwszej opcji, oprócz opłaty za usługi banku, z którego korzystamy, należy też pokryć koszt dokonania operacji przez bank odbiorcy oraz przez banki, które pośredniczyły w przesyłaniu przelewu. Nie jest to korzystna kwota, ponieważ może wynosić nawet kilkadziesiąt euro. Jeśli suma przelewu byłaby wysoka, opłaty zostałyby naliczone procentowo. Bank, z którego nadajemy pieniądze, nie jest w stanie podać dokładnych kosztów operacji, ponieważ są one naliczane przez pozostałe banki pośredniczące w dokonaniu przelewu.
Tańszą alternatywą jest dokonanie przelewu SEPA (Single Euro Payments Area), który oznacza nic innego, jak Jednolity Obszar Płatności w Euro. Operacja jest dokonywana w euro, niezależnie od waluty, w której jest prowadzone konto zleceniodawcy i odbiorcy. Jedynym wymogiem jest to, aby bank adresata znajdowałam się w obszarze należącym do SEPA. Obejmuje on państwa członkowskie Unii Europejskiej oraz: Islandię, Norwegię, Liechtenstein, Szwajcarię, Monako i San Marino. Dokonanie przelewu kosztuje od kilku do kilkunastu złotych i dochodzi znacznie szybciej, ponieważ pieniądze już w ciągu kilku dni znajdują się na koncie odbiorcy. Dokonanie przelewu nie jest trudne, wystarczy znajomość kodu BIC/SWIFT.
Od dawna robię zakupy internetowe u sprzedawców z zagranicy i do momentu kiedy IBAN nie został wprowadzony wiązały się z tym duże problemy, miałem trudności w opłacaniu towaru. Teraz wszystko jest dużo prostsze.
Ciekawie opisane zagadnienie, nie byłem świadomy, że bywały takie trudności w opłacaniu zakupionych rzeczy. Całe szczęście wszystko się rozwija i nie ma już takich problemów.